koszulki pilkarskie z wlasnym nadrukiem Jeśli uważasz

koszulki pilkarskie z wlasnym nadrukiem Jeśli uważasz, że zaczynasz tydzień źle, poświęć chwilę Chelsea. Zaledwie kilka dni po żenującej porażce 3:0 z Bournemouth, The Blues poniosło kolejną upokarzającą porażkę na Vicarage Road. Chelsea nie Wyglądali na siebie w pierwszych wymianach i zostali zredukowani do dziesięciu ludzi w ciągu pół godziny, gdy klasa katastroficzna Tiemoue Bakayoko została skrócona przez drugą żółtą kartkę.

Kilka minut później Hornets wyszli na prowadzenie, gdy Tory Deeney zakopał rzut karny po tym, jak Thibaut Courtois został skazany na powalenie Gerarda Deulofeu. Jednak stamtąd wszystko było w dół. Watford rozwalił Chelsea późno na kawałki. Gole Darryla Janmaata, Gerarda Deulofeu i Roberto Pereyry w ciągu siedmiu minut zrzuciły Chelsea z boiska, gdy wynik zakończył się na 4:1. Barki Antonio Conte przed meczem, gorzka porażka oznaczała nowy dołek w karierze Włocha, a niepokój wśród kibiców Chelsea sięgnął gorączki.

Zwolennicy na Twitterze w równym stopniu rozpoczęli inkwizycję, a ci sami winowajcy pojawiali się w najbardziej pesymistycznych tweetach. Ostatecznie trzech graczy Chelsea znalazło się nad resztą jako centralny punkt frustracji kibiców. Fani Chelsea wyróżnili trzy flopy. Nieszczęśni mężczyźni, o których mowa to David Luiz, Gary Cahill i – szokujący horror – Bakayoko. :Luiz rozpoczynał swój pierwszy występ w Premier League od października i, cóż, po powrocie trafił na flopie z pewną wątpliwą obroną i pochopną walką. Jeśli chodzi o Cahilla, Anglik był bombardowany krytyką w ostatnich tygodniach, a kibice byli zdumieni, że ich kapitan nie zrobił tego. t pokazać się prasie po klęsce.

A co można powiedzieć o Bakayoko? Chelsea może stanąć przed sezonem decydującym o kilku dniach po przegranej z Watford, który może zadecydować zarówno o przyszłości Conte, jak i niektórych z jego najbardziej rozczarowujących graczy. Kibice już wytypowali podejrzanych. Czy uważasz, że Chelsea powinna rzucić topór koszulka hazard na Antonio Conte? Wypowiedz się w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *